Bardzo często służę pomocą, radą, konsultacjami zarówno w zakresie doboru metody odpowiedniej do posiadanych włosów, jak i przy samym wyborze włosów. Oddając się w moje ręce możesz być pewna że spełnię wszystkie Twoje oczekiwania zarówno co do fryzury jak i koloru. Ze mną można poeksperymentować.Pracuję na włosach najwyższej jakości - włosach słowiańskich dziewiczych. To rodzaj włosa, który został ścięty z głowy i nie był farbowany. Koloryzacją tego włosa zajmuję się osobiście. Kolor przygotowuję bezpośrednio na życzenie klientki. Panie zgłaszające się na konsultację wybierają sobie konkretną kitkę włosów, którą zostaną przygotowane pod wybraną przez siebie metodę.Do wyboru mamy włosy proste, falowane i kręcone( te sa prawdziwą rzadkością).

Na rynku spotkać możemy wiele rodzajów włosów. Azjatyckie,wietnamskie, indyjskie, rosyjskie oraz europejskie. Są to zazwyczaj włosy dość grube, zawsze czarne lub bardzo ciemno brązowe.Włosy te dość znacznie odbiegają od struktury polskich włosów.Nie nadają się do rozjaśniania ze względu na zawarty w nich pigment. Po rozjaśnieniu mają kolor pomarańczowo-żółty. Uzyskanie z nich czystego blondu 613 to jak wygrana w totolotka. Niby 6 ka padła ale...jeszcze 13 innych osób ją ma;). Jeśli jednak klientka się upiera przy zakupie wcześniej wymienionych włosów proponuje zakupienie ich na własną odpowiedzialność.

A teraz kilka słów odnośnie metod na jakich pracuję:

Metoda Great Lenghts (metoda może być wykonana tylko na miejscu, w salonie po wcześniejszej konsultacji) - jedyna w Polsce atestowana metoda wykorzystująca ultradźwięki. Praca odbywa się na fabrycznie przygotowanych pasemkach, zakończonych polimerową końcówką. Pod wpływem ultradźwięków polimer łączy się z włosami tworząc płaskie i mało widoczne zgrzewy. Płaskie łączenie minimalizuje nam dredowanie się pasemek, jak w przypadku łączeń okrągłych. Wytrzymałość pasemek waha się pomiędzy 4 a 10 miesięcy, w zależności od pielęgnacji włosów. Przez ten okres czasu klientka otrzymuje gwarancję na zgrzewy oraz pasemka, pod warunkiem używania kosmetyków firmowych Great Lenghts. Gwarancja na pół roku. Doskonała metoda, dość kosztowna, ale warta swojej ceny. Posiadam certyfikat ukończenia szkolenia tą metodą.

Metoda Laserowa firmy HAIRDREAMS - metoda polegająca na łączeniu włosów przy wykorzystaniu urządzenia LASERBEAMER. LASERBEAMER tworzy równe i precyzyjnie rozłożone łączenia, które są płasko profilowane, bardzo trwałe i estetyczne. Pistolet laserowy tworzy od razu 6-8 łączeń jednocześnie. Do tej metody wykorzystuje się włosy europejskie tzw. SPECIAL. Długość noszenia to ok. 6 miesięcy. Po tym okresie istnieje możliwość rebondingu, czyli regeneracji włosów oraz końcówek, dzięki czemu nadają się do ponownego nałożenia. Wykorzystywany jest również drugi rodzaj włosów tzw. BASIC. Są to włosy indyjskie, które po okresie noszenia, czyli ok.6 - 8 miesięcy nie mogą być ponownie użyte. Metoda, moim zdaniem nadaje się raczej do tworzenia refleksów niż do przedłużenia całej głowy. Przyczyną są pasemka 3x cieńsze niż np. w metodzie standard. Uważam iż zakładanie 250 zgrzewów mija się z celem. Można uzyskać efekt dużej ilości włosów, przy mniejszej ilości pasemek, a co za tym idzie mniej obciążając Nasze własne włosy. Posiadam certyfikat ukończenia szkolenia tą metodą.

Metoda "standard" firmy HAIRDREAMS - polega na łączeniu włosów za pomocą gorącej pincety, którą można formować płaskie lub okrągłe zgrzewy. Włosy jakie można wykorzystać występują w 2 gatunkach: SPECIAL I BASIC ( włosy opisane zostały w metodzie laserowej). Do wyboru są 3 grubości pasemek. Tą metodą można przedłużyć nawet bardzo cienkie włosy wykorzystując np. pasemka micro. Czas noszenia zależy od osobistych preferencji klientki. Można nosić 3 miesiące jak i pół roku. Posiadam certyfikat ukończenia szkolenia tą metodą.

Metoda z zastosowaniem lasera X-tend- laser ten wykorzystuje kartridże z keratyną, tworząc samoistnie łączenia przypominające ziarno ryżu. W związku z tym iż laser sam wykonuje łączenia czas zakładania dość mocno się wydłuża (o ok 1,5 h) w stosunku do innych metod. Podobnie jest ze ściąganiem. Łączenia po pewnym czasie robią sie miękkie co powoduje ,że po ściągnięciu pasemka klej zostaje we włosach i trzeba go wyczesać. Wyczesywanie się włosów podczas samego noszenia (ok 30-40%) sprawia , że rzadko sięgam po ten wynalazek.

Metoda "HAIR TALK"- polega na wklejaniu pasm, o szerokości 3-4 cm, na których znajdują się włosy. Tasiemki zakończone są taśmą klejącą, dzięki której włosy klientki są wklejane z dwóch stron. Dzięki tej metodzie mamy gwarancję lekkości, brak rozpasemkowania. Ciężar włosów jest rozłożony równomiernie na pasmo. Metoda bardzo słabo wyczuwalna, mało widoczna, polecana również do włosów po tzw."przejściach". Włosy nosimy do 3 miesięcy, potem wymieniamy tylko taśmę i te same włosy wykorzystujemy ponownie. Wadą tej metody moim zdaniem jest to, że ciężko jest wyczesać do góry wysoką kitkę. Teoretycznie można, ale z doświadczenia wiem, że to dość trudne i taśmy przy spięciu lubią się odkształcić. Włosy pochodzenia indyjskiego sprawiają, że trzeba poświęcić im sporo czasu na pielęgnację. Najlepiej kosmetykami firmy Hair Talk gdyż tylko w ten sposób firma HAIR TALK udziela gwarancji. Moim zdaniem dość słaba jakość włosa w stosunku do ceny sprawia, że klientki mogą być nieco zawiedzione. Posiadam certyfikat ukończenia szkolenia ta metodą.

Metoda kanapkowa - tak jak w przypadku Hair Talk, polega na wklejeniu 4-5 cm taśm we włosy. Cały proces zakładania i zdejmowania taśm jest dokładnie taki sam, jak w wyżej omówionej metodzie. Różnica polega na tym, iż tutaj używamy włosów pochodzenia polskiego. Taśmy przygotowywane są przez moją pracownię. Istnieje możliwość przygotowania włosów dostarczonych przez klientkę. Taśmy po kilkukrotnym użyciu można zregenerować, naprawić, uzupełnić i nosić dalej. 

Zagęszczacze ( tupety) - stosowane są głównie przy dużych ubytkach, przy łysieniu, w sytuacjach, kiedy nie można zastosować tradycyjnego przedłużania. Zagęszczacze są mocowane na 1 cm paseczkach lub na klipsach. Wykonane są na bazie mikroskóry lub siateczce przypominającej rybacką sieć. Zagęszczacz pozwoli nam się cieszyć naturalnym wyglądem. Do dyspozycji są 3 rozmiary.

Metoda wplatania taśmy warkoczem - polega na tym, iż taśma zostaje wpleciona we włosy warkoczem dobieranym, grubości ok. 1 cm. Warkocz zostaje spleciony wzdłuż głowy i do niego przyszywa się włosy na taśmie. Łatwy w samodzielnym demontażu. Czas noszenia wynosi 5-8 tygodni.

Metoda taśmy przyszytej do warkocza - splot zostaje wykonany z włosów klientki wzdłuż głowy około 1 cm warkoczykiem. Następnie taśmę przyszywa się cienką dratwą do warkocza. Metoda dość wygodna i dyskretna. Mało znana w Polsce i rzadko wykonywana. Czas noszenia 5-8 tygodni.


Metoda na mikroringi - są to małe obrączki zaciskane na włosach dobierane w kolorze naturalnych odrostów klientki. Mikroringi są mało widoczne (pod warunkiem, że został dobrany dobrze kolor do odrostu naszego włosa). Pracuję głównie na mikroringach silikonowych. Domeczka silikonowa znajdująca się w mikroringu chroni włos przed złamaniem. Mikroring wykonany jest niestety z niklu i może być przyczyną uczulenia. Mikroringi z tzw. gwintem moim zdaniem powinny trafić do lamusa gdyż nacięcia śrubowe, znajdujące się w ich wewnętrznej części są przyczyną połamanych włosów. Czas noszenia ok. 3 miesięcy. Po upływie tego czasu zostają wymienione na nowe (nie wykorzystuję poprzednich łączeń).


Metoda na tulejki ( do wyboru mamy tulejki z brązu lub miedziane) - cienkie, podłużne tulejki zaciskane na 2 lub 1 raz. Osobiście polecam tulejki z silikonem w środku zaciskane na 1 raz. Jeśli dobrze dobrane są proporcje włosów nie ma możliwości, powtarzam NIE MA MOŻLIWOŚCI uszkodzenia włosa. W przypadku zakładania tulejek na 2 razy (tzw. książeczka) włosy mogą ulec złamaniu w miejscu złożenia tulejki. Stąd tak dużo złych opinii na ich temat. Prawidłowo założona tulejka nie wyrządzi szkody włosom. W tej metodzie bardzo ważnym jest, aby dobrać kolor tulejki do odrostu a nie do koloru włosów które mamy zamiar doczepiać. Czas noszenia ok. 2,5 - 3 miesięcy.

Wszelkie łączenia metalowe nie nadają się dla Pań, które rozjaśniają włosy sposobem domowym. Rozjaśnianie czy też farbowanie na blond powinno być zrobione po ściągnięciu łączeń!!!

Tulejki termokurczliwe - wykonane z tworzywa, które pod wpływem temperatury kurczy się tym samym mocno zaciskając wokół pasemka. Nie wtapiają się w strukturę włosa i nie powodują jego uszkodzenia. Metoda, pomimo że lekka, może jednak sprawić problem klientce. Łączenie ma tendencje do odkształcania się, co wpływa na jego trwałość. Osobiście nie polecam tej metody gdyż bywa kłopotliwa. Metoda wymaga dużej umiejętności zakładania. Czas noszenia (przy dobrym założeniu) ok. 2,5 -3 miesięcy. 

Metoda na zgrzewy keratynowe - Zapewne spotkałyście się z opisem tej metody zaczynającym się od słów "...keratyna jest budulcem naszych włosów..." itd. Jest to nie do końca prawda. W tej metodzie nie używamy takiej samej keratyny, jak ta będąca budulcem Naszych włosów. Gdyby tak było to można by ją połączyć z naszymi włosami i włosami doczepionymi na stałe. A tak nie jest. Każde pasemko zostaje zakończone łuską keratynową, a następnie zgrzane z włosami klientki. Keratyna jest specyficznym łączeniem, niestety nie dla każdego okaże się dobrym rozwiązaniem. Rynek zalany jest dość tanią keratyną, która mięknie i okleja włosy sprawiając, że podczas ściągania jest bardzo trudna do wyczesania. Włosy sklejone przez keratynę mogą tworzyć kołtun, którego wyczesywanie jest dość mozolne i bolesne dla klientki. W ostatnim czasie niezwykle rzadko pracuję na tej metodzie.

Metoda "kera vax” - wyróżnia się niebywałą trwałością łączeń. Łączenia okrągłe mogą posiadać kształt lejka bądź ziarna ryżu. Odporne na temperaturę, nie sklejają się ani nie miękną. Włosy przygotowane tą metoda można założyć również za pomocą ultradźwięków. Łączenia wówczas będą płaskie i bardzo komfortowe. Włosy można założyć ponownie tą samą metodą (czas przygotowania nowych tipów to 2-3 dni). Nie ma chyba w niej wad (no chyba, że czas oczekiwania na naprawę końcówek). Zalecany czas noszenia do 5 miesięcy. Posiadam certyfikat ukończenia szkolenia tą metodą.

Metoda picolo-primo( dla odważnych) - materiał jest pobierany z hot pota przy wykorzystaniu materiału pochodnego z keratyny. Jest jednak bardziej trwały niż keratyna, nie zastyga tak szybko, dzięki czemu możemy stworzyć małe łączenia. Materiał dobierany jest pod kolor włosów klientki. Do wyboru są kolory: blond, brąz, rudy i czarny. Niestety wadą tej metody jest jej ściąganie. Przypomina mi wyczesywanie gumy do żucia. Proszę wybaczyć szczerość, ale niestety tak to wygląda. Osobiście nie polecam. Przy takim wachlarzu usług jaki jest na rynku to metoda dla odważnych. Czas noszenia ok. 3-4 miesiące.

Metoda Racoon (produkt znanej firmy" DOME") - małe, dyskretne i hypoalergiczne zgrzewy zapewnią Ci trwałość fryzury na około 3-4 miesięcy. W swojej ofercie posiada również najwyższej jakości włosy syntetyczne monofibry. Charakteryzują się trwałością i pięknym wyglądem. Włosy te można swego czasu było podziwiać u słynnej Pameli Anderson. Stosowanie kosmetyków Racoon wydłuża czas noszenia zarówno włosów jak i zgrzewów. Metodę tę wykorzystałam w 2006r. do rekonstrukcji fryzury po chemioterapii. Wadą tej metody jest to, że nie lubi wysokich temperatur. Wakacje, spa, sauna wpływają negatywnie na twardość łączeń. Posiadam Certyfikat ukończenia szkolenia metodą Racoon.

Metoda tape off/on - taśma, zarówno perukarska jak i silikonowa zostaje przyklejona przy użyciu specjalnego kleju perukarskiego do skóry głowy. Włosy na takiej taśmie są wklejane w utworzone przedziałki. Bardzo wygodna metoda, brak efektu rozpasemkowania się włosów. Ciężar całej taśmy przez pierwsze 2 tygodnie jest utrzymywany nie na włosach tylko na skórze. Szybki czas zakładania i ściągania. Ma dużo zalet i jedną wadę. Czas noszenia to ok 1,5 miesiąca. Korekta to porostu usunięcie taśmy i naklejenie jej z powrotem. W tajemnicy dodam, że tą metodę stosuję u siebie już parę lat. Jest najbliższa mojemu sercu, choć nie uważam, że nadaje się dla wszystkich.

Metoda japońska, czy też 3 d jak kto woli - warkoczyk albo płaski albo przestrzenny (ten drugi jeszcze bardziej pracochłonny). 1-1,5 cm od skóry głowy wyplecione łączenia z zastosowaniem włosów naturalnych jak i syntetycznych. Każdy warkoczyk zakończony elastyczną gumka. Bardzo czasochłonne i dość nieprzyjemna aplikacja dla klientki. Powinny wykonywać to 2 osoby, aby było dobrze zrobione. Spotkałam się z opinią , ze polecana metoda dla osób z rzadkimi włosami. No cóż, nie zgadzam się z tym. Aby przykryć warkoczyk trzeba mieć jednak trochę swoich włosów. Podczas wyplatania tak małego warkoczyka, dość mocno musimy naciągnąć włosy. W rezultacie osłabione cebulki zemszczą się i to w niedługim czasie.

Metody krytykować nie chcę, ale jeśli ktoś się za nią zabiera musi być wykonana zgodnie ze sztuka. Pamiętajmy, że łączenia jakiekolwiek by nie były muszą być proporcjonalne. Pamiętajmy, że włosy kiedyś trzeba zdjąć i dobrze by było żeby były w taki stanie jak przed założeniem. Nie dajcie się skusić na łączenia mikroskopijne gdzie bierze się po parę waszych włosków i próbuje coś na nich powiesić.To się tyczy wszystkich metod. Pytajcie fryzjerów o szczegóły, jak będzie wyglądało to wszystko za miesiąc czy dwa. To są wasze włosy i macie prawo wiedzieć, jakie są za i przeciw.

Pragnę dodać, że wszelkie informacje oraz opinie zawarte w opisach są po to żebyście drogie panie, klientki nie błądziły niczym dzieci we mgle w świecie przedłużania. Wszystkie metody, ich wady i zalety opisuje rzetelnie z perspektywy 11 lat. Stąd też moje śmiałe wyrażanie opinii na ich temat. Mam nadzieję, że w/w informacje staną Wam się pomocne przy wyborze metody.